Zakwas z buraków

Zakwas z buraka to nie tylko niezwykły dodatek, który potrafi odmienić smak tradycyjnych potraw, ale także prawdziwy eliksir zdrowia, idealny do codziennego spożycia. Regularne picie tego naturalnego fermentu wspiera trawienie, wzmacnia układ odpornościowy i dostarcza organizmowi cennych witamin oraz minerałów.
Jego wszechstronność kulinarna pozwala na wiele zastosowań – oprócz picia jako orzeźwiającego napoju, zakwas z buraka stanowi doskonałą bazę do gotowania zup. Lekko kwaskowaty smak oraz naturalna słodycz buraków dodają potrawom wyjątkowego charakteru, podkreślając ich aromat i głębię smaku. Wprowadzenie zakwasu z buraka do codziennej diety to prosty sposób na podniesienie wartości odżywczych posiłków oraz wzbogacenie ich walorów smakowych.
Składniki:
- Burak czerwony 1 kg.
- Czosnek 5 ząbków.
- Ziele angielskie 5 ziarnek.
- Pieprz w ziarnach (można nie trzeba, ja dodaje sporo ziaren)
- Liść laurowy 3 szt.
- Sól 1 łyżka stołowa. (niejodowana)
- Woda gotowana 1l.

Przepis:
Krok 1. Przeznaczony słoik na zakwas trzeba dobrze umyć i wyparzyć to jest podstawa udanego zakwasu, w przeciwnym razie nasza kiszonka zacznie pleśnieć. Wyparzamy wszystko, co ma kontakt z naszym zakwasem.
Gotujemy wodę i rozpuszczamy łyżkę stołową soli na jeden litr wody. Zostawiamy do wystygnięcia.
Krok 2. Buraki obieramy, myjemy i kroimy w kostkę czy plastry. Pamiętając, że już umyte wkładamy do wyparzonego naczynia np. Misa z nierdzewki czy szklana. Czosnek obieramy z łupin, powinien być wolny od zmian chorobowych na ząbkach.

Krok 3. Do wcześniej przygotowanego słoika wrzucamy liść laurowy, ziele angielskie, ząbki czosnku i pokrojone buraki.

Proponuję tak je poukładać, żeby się same zakleszczyły, wypływanie na wierzch może spowodować zepsucie się naszego zakwasu. Zawsze można sobie pomóc wykałaczkami i je zaklinować w słoiku, trzeba pamiętać, żeby je też wyparzyć.
Krok 4. Do naszego słoika wlewamy solankę tak, żeby zakryła górną warstwę buraków.
Przykrywamy gazą i odstawiamy w ciepłe i zacienione miejsce. Czas oczekiwania to 7-10 dni, zależne jest to od temperatury otoczenia.
Ja swoje zakwasy trzymam w kuchni na blacie, wciśnięte pod półeczkę i za każdym razem się udają.
Codziennie zaglądamy do naszego zakwasu i go mieszamy. U mnie wygląda to w ten sposób, że kręcę po blacie słoikiem, żeby wprowadzić płyn w ruch wirowy. Każdy znajdzie swój sposób na mieszanie. Gdy pojawi się piana, można ją wyparzona łyżka zebrać z powierzchni, ale nie jest to konieczne, po jakimś czasie sama opadnie. Jeżeli pojawią się oczka pleśni to już jest koniec, trzeba zaczynać od początku. Jeżeli na każdym etapie pilnujemy tego, żeby zachować sterylność, zakwas się uda.
Serdecznie zachęcam do picia szklaneczki codziennie, wspaniale reguluje procesy trawienne.
Zapraszam na mojego discord Marcinblog.